Ci, którzy zginęli - pamiętajmy o nich

Bolesny i okrutny fragment historii - II Wojna Światowa.

Często zdarza mi się myśleć o tych co zginęli i o tych, którzy musieli chwycić za broń zamiast za  p i ó r o . Gdyby tylko los obdarzył ich większym szczęściem, mogliby rozwijać swój talent i oddać się swojej pasji. Mogliby osiągnąć apogeum swoich możliwości.  Gdyby tylko przeżyli.

Ale oni stanęli do walki (niektórzy nawet nie zdążyli) i chwała im za to! Nie zostaną zapamiętani tylko jako kwiat polskiej inteligencji, ale także jako ludzie odważni, którzy zginęli za ojczyznę.

Nie jestem historykiem ani polonistą, podchodzę do  t e g o  wyłącznie na zasadach emocji i uczuć. Nie znam wszystkich faktów czy nazwisk, ale nie opuszcza mnie świadomość jak ogromne straty poniosła zarówno polska ludność jak i polska literatura. Takich rzeczy i takich ran nawet czas nie zdoła zamazać. 

Zginęli:

Bruno Schulz, któremu zawdzięczamy  wyjątkowy kawałek polskiej literatury pod tytułem "Sklepy Cynamonowe" oraz "Sanatorium pod Klepsydrą". Pamiętam jak wielkie wrażenie wywarły na mnie "Sklepy ..." - obiecałam sobie, że nie zginą w czeluściach niepamięci i do nich powrócę. Myśląc o tej książce, nie sposób nie myśleć o Bruno Schulzu, który został tak po prostu rozstrzelany przez Niemców w 1942 roku.

Krzysztof Kamil Baczyński - uczestnik powstania warszawskiego podczas którego zginął w wieku lat 23 (1944 rok). Miał być nadzieją polskiej literatury, jednak jego przeznaczenie było zupełnie inne.  

Poezja Baczyńskiego skupiała się na wojnie i czytając ją ciarki przechodzą po plecach.

"Nocą słyszę, jak coraz bliżej
drżąc i grając krąg się zaciska.
A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży,
wyhuśtała mnie chmur kołyska.(...)"

Dokładnie w 12 dni później także w powstaniu warszawskich zginął inny polski poeta czasu wojny Tadeusz Gajcy. Miał 23 lata i wspaniałe perspektywy na przyszłość.

Tadeusz Boy Żeliński - tłumacz literatury francuskiej, pisarz, poeta. Został rozstrzelany we Lwowie w 1941 roku.

Inni polscy pisarze, którzy wojny nie przeżyli to m.in.: Józef Czechowicz, Lech Piwowar, Władysław Sebyła,  Andrzej Trzebiński. 

Ps. Powyższy post jest zainspirowany filmem o oblężeniu Warszawy widzianej oczami kamery Juliena Bryana (emitowany 1 września, TVP 1).