niedziela, 23 września 2012

Chłopaki w podróży czyli "Odjazdy" (2008-2010)

"Odjazdy", 2008-2010 r.
oryg. "departures."


Do programów podróżniczych mam wielki sentyment i zapał, którego starcza mi de facto na kilka minut oglądania jakiegoś bliżej nieokreślonego programu. Niestety zawsze wszystko jest takie samo - nudni prezenterzy odwiedzający choćby najciekawsze miejsca na świecie. Dokładnie wyreżyserowane kwestie i dokładnie zaplanowana trasa. Ani krzty spontaniczności, przygody i finezji. To nie dla mnie.

poniedziałek, 17 września 2012

"Dotyk ciemności. Kronika obłędu" aka "Ciemność widoma" William Styron

"Typy artystyczne (zwłaszcza poeci) są szczególnie podatni na tę dolegliwość, która w swym cięższym, klinicznym stadium doprowadza ponad 20% swych ofiar do samobójstwa. Na tej smutnej, ale pełnej blasku liście znajduję się kilkoro z tych upadłych artystów (wszyscy współcześni): Hart Crane, Vincent van Gogh, Virginia Woolf, Arshile Gorky, Cesare Pavese, Romain Gary, Vachel Lindsay, Sylvia Plath (...)"

O czy mowa? Co to za tajemnicza dolegliwość pustosząca m.in. szeregi artystów? Oczywiście i niestety, jest to depresja.

wtorek, 11 września 2012

"Na krańcu świata. Najsłynniejsza wyprawa na biegun południowy" Apsley Cherry-Garrard

Antarktyda jest jak kobieta fatalna: ma serce z lodu. Odznacza się w równym stopniu okrucieństwem jak i surowym pięknem. Wiecznie spowita w biel rozpala wyobraźnie, mrozi krew w żyłach i raz po raz rzuca wyzwanie śmiałkom. Następnie obnaża ich bezradność i słabości; wie gdzie uderzyć by zabolało. Jednak nadal nie brakuje chętnych do podbicia tego mroźnego kontynentu i jego chłodnego serca. "Mimo kłopotów z opisaniem rozlicznych darów, jakimi ów czysty Ląd Południa może obsypać tych, którzy starają się o jego względy, należy powiedzieć, że najważniejszym z tych darów jest piękno".

wtorek, 4 września 2012

"Capote" 2005


"Capote", dramat biograficzny, 2005 r.
w reżyserii Bunnetta Millera,
na podstawie książki Geralda Clarka.

 Film o powstaniu ostatniej powieści Trumana Capote i jego upadku jako pisarza

W 1966 roku Truman Capote wydał w końcu (bo po 6 lat pracy) swoją najlepszą powieść pt. "Z zimną krwią". Książka ta odsłania kulisy głośnego morderstwa popełnionego na czteroosobowej rodzinie Clutterów przez Perry'ego Smitha oraz Richarda Hickocka. Sprawców skazano na karę śmierci. Zbrodnia ta wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale także całą Ameryką.  Początkowo w głowie Capote zrodził się pomysł na skromny artykuł o wpływie tej zbrodni na mieszkańców Holcomb. Jednak z czasem pisarz zaczął coraz bardziej dostrzegać potencjał tej historii, a co gorsze obudziła się w nim niezdrowa fascynacja mordercami. Niemal do końca przeprowadzał z nimi rozmowy, które  szybko przekształciły się w intymne zwierzenia.