W 2010 roku na ostatniej prostej
w wyścigu do Nagrody Bookera znalazła się książka "W obcym pokoju" południowoafrykańskiego pisarza, Damona Galguta. Zaskakujący wybór
zważywszy, że nie jest to ani fikcja literacka ani powieść w klasycznym tego
słowa rozumieniu. Jednak ewentualne wątpliwości co do tej nominacji znikają
natychmiast po przeczytaniu książki. Warto też nadmienić, że to już drugi raz
kiedy Damon Galgut zagościł na shortliście Bookera.
Pod tajemniczym tytułem "W obcym pokoju" kryje się zbiór trzech opowiadań o charakterze autobiograficznym. Ich głównym bohaterem jest sam autor, a motywem przewodnim podróż. Każda wyprawa odbywa się w innym czasie i miejscu, a jedynie osoba Damona je łączy. Za każdym razem zmienia się zaangażowanie bohatera w zaistniałą sytuację. Zgodnie z tytułami opowiadań jest on kolejno "naśladowcą", "kochankiem" oraz "opiekunem". Stosunkowo niespieszne tempo dwóch pierwszych części to cisza przed burzą. Dopiero w trzej odsłonie dramaturgia osiąga swój punkt kulminacyjny.