tag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post5749278273900492696..comments2023-12-21T16:20:45.731+01:00Comments on Tu czy tam: "Witaj smutku" 1958blannchehttp://www.blogger.com/profile/09274738319721526147noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-11048195525026464882017-03-20T11:18:32.679+01:002017-03-20T11:18:32.679+01:00Ona pewnie nie obraziła się na taką pomyłkę :) Z u...Ona pewnie nie obraziła się na taką pomyłkę :) Z urodzenia była Amerykanką, ale z wyboru Francuzką. blannchehttps://www.blogger.com/profile/09274738319721526147noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-55451483011768431522017-03-19T17:54:51.040+01:002017-03-19T17:54:51.040+01:00Wiesz, dopiero teraz zobaczyłem, że urodziła się w...Wiesz, dopiero teraz zobaczyłem, że urodziła się w Stanach. Byłem pewien, że to klasyczna paryżanka :)Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-60985153409745543382017-03-19T16:09:19.386+01:002017-03-19T16:09:19.386+01:00Otóż to, ten ceniony "Do utraty tchu" st...Otóż to, ten ceniony "Do utraty tchu" strasznie mnie rozczarował i zirytował, a te (filmowe) odzywki Belmondo do Jean to po prostu jakieś nieporozumienie. Nie rozumiem fenomenu tego filmu. Widziałam jeszcze taką mało-znaną amerykańską produkcję pt. LILITH, dla odmiany Jean długowłosa, ale to kolejny za długi film dla cierpliwych. Tak, Seberg była najbardziej europejską z amerykańskich aktorek i ta nietypowa obrana droga ją wyróżniała :)blannchehttps://www.blogger.com/profile/09274738319721526147noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-81085320409625279012017-03-19T10:03:25.562+01:002017-03-19T10:03:25.562+01:00Chcesz przez to powiedzieć, że "Do utraty tch...Chcesz przez to powiedzieć, że "Do utraty tchu" niezbyt Ci się podobało? Jeśli tak, to się zgadzam. Nie należę do miłośników filmu Godarda. Pierwszy film z Jean Seberg, jaki widziałem to "Port lotniczy" (1970) - miała tam sympatyczną rolę, od razu ją polubiłem. Dodam jeszcze, że atutem "Bonjour Tristesse" jest to, że Preminger próbował ten film zrobić nie po hollywoodzku, lecz po francusku. Dowodem na to jest zatrudnienie francuskiej ekipy: operatora (Georges Perinal), kompozytora (Georges Auric), aktorek (Jean Seberg, Mylene Demongeot), dlatego uważam, że jednak dobrze się stało, że np. Natalie Wood nie zagrała roli Cecile.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-65593173445861863282017-03-18T18:18:25.163+01:002017-03-18T18:18:25.163+01:00Mamy podobne zdanie :) I to zdecydowanie najlepszy...Mamy podobne zdanie :) I to zdecydowanie najlepszy film z Jean Seberg, jaki widziałam do tej pory, inne podobały mi się już znacznie mniej.blannchehttps://www.blogger.com/profile/09274738319721526147noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-42450009300020397322017-03-17T22:25:59.738+01:002017-03-17T22:25:59.738+01:00Właśnie obejrzałem na kanale TVP Kultura. I bardzo...Właśnie obejrzałem na kanale TVP Kultura. I bardzo mi się podobało, przez długi czas film utrzymany w pogodnej tonacji, ale jednak wyczuwa się, że idylla kiedyś się skończy, a niedojrzała dziewczyna przekona się, jak życie potrafi być przewrotne. Fajna obsada, w szególności kobiety dają niezły popis. No i trudno przejść obojętnie obok wizualnych atrakcji, takich jak kolorowa Riwiera Francuska, która jest tłem dla pesymistycznej w wymowie historii.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-64028517818825316292017-03-16T09:46:28.671+01:002017-03-16T09:46:28.671+01:00A ja odwrotnie: nie oglądałam filmu, przeczytałam ...A ja odwrotnie: nie oglądałam filmu, przeczytałam książkę. Bardzo mi się podobała. Pamiętam, że ojciec bohaterki bardzo mnie irytował. Pozwalał córce na zbyt wiele. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3183507672791832802.post-32508981166539193182017-03-15T20:06:07.144+01:002017-03-15T20:06:07.144+01:00Oglądałam bardzo dawno temu.....fryzura Jean Seber...Oglądałam bardzo dawno temu.....fryzura Jean Seberg robiła furorę....<br />Ksiązki nie czytałam, ale chcę przeczytać...tylko sobie ją zdobędę w wydaniu Kolibra.natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.com