wtorek, 25 czerwca 2013

"Wyścig tajemnic” Tyler Hamilton & Daniel Coyle

Patrząc z pewną nostalgią wstecz na Tour de France w latach 1999-2005 trzeba stwierdzić, że działo się wówczas naprawdę wiele. Armstrong, Basso, Pantani, Ullrich, Winokurow to tylko kilka z nazwisk, które nadawały tempa całemu wyścigowi. Rywalizacja była wyjątkowo zacięta, a stawka jak zwykle wysoka. Był to czas niezwykłych wzlotów, ale i bolesnych upadków. Marco Pantani przeszedł na tamten świat, a Lance Armstrong do historii jako siedmiokrotny triumfator TdF. Teraz wiadomo, że tamta intensywność w kolarskim świecie oraz pewne panowanie w nim Armstronga nie miała tylko podłoża czysto sportowego.

Nowe światło na te wydarzenia rzuca Tyler Hamilton w książce "Wyścig tajemnic"*. Hamilton (znany, amerykański kolarz) przez kilka sezonów jeździł u boku Armstronga w zespole US Postal. Książka ukazała się już po odebraniu tytułów Lance’owi, ale i tak narobiła sporo zamieszania. Okazało się, że to co powszechnie było wiadomo o dopingu w kolarstwie stanowiło zaledwie wierzchołek góry lodowej – Hamilton ujawnia szokujące fakty, nielegalne praktyki i procedery, które przez wiele lat były na porządku dziennym. 

"Wyścig tajemnic" nie wydaje się być wymierzony bezpośrednio w Armstronga. Lance nie jest pierwszym ani ostatnim sportowcem odnoszącym sukcesy z pomocą niedozwolonych środków. Hamilton skierował nawet słowa uznania w stronę swojego dawnego kolegi stwierdzając, że Lance był świetnym kolarzem; na dopingu czy bez. Znacznie bardziej druzgocący jest obraz Armstronga jako człowieka – tak sprzeczny z tym do czego zdążył nas przyzwyczaić. Amerykanin przez lata budował swój wizerunek bohatera zarówno na szosach jak i w życiu. Pokonał raka, założył fundację, był szlachetny, wspaniałomyślny wobec innych kolarzy. Wydawał się wzorem do naśladowania. Jednak to co przeczytałam w "Wyścigu tajemnic" po prostu mnie zmroziło. Prawdziwy Lance był chorobliwie ambitny, bezwzględny, zachłanny i chciał wygrywać za wszelką cenę. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości co do postawy Amerykanina to zapraszam do lektury.

Sam autor, Tyler Hamilton też ma wiele na sumieniu; również nie był czysty. Jednak jego rola ograniczała się do bycia trybikiem w tej wielkiej machinie. A trzeba wiedzieć, że skala dopingu w kolarstwie dorównuje jego skomplikowanej naturze. Przytoczę choćby słowa dr. Ashendena, naukowca zajmującego się udoskonalaniem testów antydopingowych: "Wcześniej widziałem ich [kolarzy] jako słabych, złych ludzi. Teraz wiem, że byli w sytuacji bez wyjścia”. Książka Hamiltona pozwala więc lepiej zrozumieć kolarstwo, prawa jakim rządzi się ten sport oraz ukazuje przyczyny wypaczenia go przez doping.

To wszystko sprawia, że "Wyścig tajemnic” jest naprawdę fascynującą lekturą. Hamilton oferuje nam bezcenną perspektywę; od wewnątrz, prosto "z centrum kolarskiego kotła". W tym przypadku prawda jest bolesna i brutalna, ale również niezbędna by wyrobić sobie zdanie o kolarzach, dopingu oraz o kondycji współczesnego sportu.

*Współautorem i pomysłodawcą "Wyścigu tajemnic" jest Daniel Coyle. Książka zawdzięcza mu zgrabną formę i wiele merytorycznych, rzeczowych treści. W powyższej recenzji skrótowo używałam nazwiska Hamiltona jako autora mając jednak na uwadze jak wielki wkład w książkę ma właśnie Coyle.

Moja ocena: 8/10

"Wyścig tajemnic", T. Hamilton & D. Coyle, wyd. SQN, 315 stron, 2013 r.
oryg. "The secret race: inside the hidden world of the Tour de France

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie uwagi, spostrzeżenia, sugestie czy rekomendacje są mile widziane. Wszystkie zawsze czytam, choć nie zawsze odpisuje. Jeśli komuś faktycznie zależy na kontakcie ze mną to najlepszym sposobem będzie droga mailowa.

podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...