poniedziałek, 27 października 2014

Co zostało po Sylvii Plath?

W poszukiwaniu śladów fizycznej obecności Sylvii Plath muszę zadowolić się przestrzenią wirtualną. Nie jest najlepsze rozwiązanie, ale jedyne na jakie mogę sobie pozwolić. Cała masa pamiątek, manuskryptów po Sylvii powędrowała za ocean, do jej ojczyzny. Trafiły w dobre ręce. Największe zbiory związane z poetką rozsiane są pomiędzy trzema instytucjami: The Lilly Library w Indianie, Smith College w Massachusetts i Emory University w Georgii. Już dwa lata przed śmiercią poetka oddała niektóre ze swoich rękopisów za niezbyt wygórowaną sumę. Ich wartość znacznie wzrosła dopiero po jej śmierci.

czwartek, 23 października 2014

"Dom Augusty" Majgull Axelsson


"Dom Augusty" to opowieść o kobietach poszukujących w życiu szczęścia i spełnienia, a którym los nieustannie rzuca pod nogi kłody. Brzmi znajomo? To powinniście poznać Augustę, Alicję i Andżelikę. Każda z nich to reprezentantka innego pokolenia w tej samej rodzinie. Augustę zabrał czas, ale nie odeszła w zapomnienie. Alicję prześladuje przeszłość, a najmłodszą Andżelikę przeraża przyszłości. Ich wzajemne związki praktycznie nie istnieją, są bardzo oficjalne bądź już wygasły. Jednak w prozie Axelsson ich drogi skrzyżują się ze sobą w sposób nieoczywisty i dramatyczny.

wtorek, 14 października 2014

"Frida" 2002


Wspaniały hołd dla wspaniałej artystki. Te zachwyty to oczywiście dla "Fridy", dramatu biograficznego wyróżniającego się zarówno w warstwie wizualnej jak i fabularnej. Nic nie pozostawiono tu przypadkowi. Pomysłowo wkomponowane ujęcia z tworzenia obrazów czy adekwatny akompaniament muzyczny to znaki charakterystyczne filmu. A jego nasycona, intensywna kolorystyka idealnie oddaje gorący temperament głównej bohaterki. Pod wieloma względami to takie filmowe dzieło sztuki.

wtorek, 7 października 2014

"Dni wina i róż" 1962


Niezrażona - nomen omen - niedociągnięciami "Pętli" postanowiłam zmierzyć z kolejnym filmem podejmującym problematykę uzależnienia. Tym razem w wersji amerykańskiej. Gdy mowa o alkoholizmie to warto wspomnieć o "Dniach wina i róż". Wartość tego filmu podkreśla fakt, że nie służy on tylko rozrywce, ale jest również wykorzystywany przez ośrodki odwykowe w Stanach. Rozumiem dlaczego i zdaję sobie też sprawę, czemu polska "Pętla" raczej nigdy nie nada się do podobnych celów terapeutycznych.