Mnogość stanów, którym towarzyszą halucynacje robi wrażenie. Mogą występować w przypadku migren, epilepsji, parkinsonizmu poprzez psychozy, traumy po bóle fantomowe. Na osobną wzmiankę zasługują zwyczajowo przypisywane schizofrenii "głosy". Temat halucynacji byłby też niekompletny bez uwzględnienia intensywnych doznań wywoływanych przez narkotyki. A wszelkie duchy, zmory nocne, doświadczenia poza ciałem, a nawet śmierć kliniczną można z łatwością wytłumaczyć halucynacjami. A to wciąż tylko mały fragment tego jak szerokim zagadnieniem są halucynacje.
Szczególny nacisk autor położył na praktycznym ukazaniu natury halucynacji. W tym celu przez dekady uważnie przyglądał się i gromadził halucynacyjne doświadczenia swoich pacjentów. W efekcie powstała książka niezwykle bogata w opisy halucynacji poczynione bezpośrednio przez doznające je osoby. Również sam Oliver Sacks nie kryje się z faktem, że halucynacje dotyczyły i jego. Epizody z narkotykami dostarczyły mu tyle samo wrażeń co kłopotów. Z rozbrajającą szczerością wspomina o tym jak odstawienie środków nasennych doprowadziło go do białej gorączki, którą z początku wziął za objawy schizofrenii. Inne przykłady halucynacji Sacks czerpie wprost z literatury pięknej. Okazuje się, że halucynacje miały wpływ m.in. na twórczość Fiodora Dostojewskiego, Lewisa Carolla czy Edgara A. Poe.
Oliver Sacks - z zawodu neurolog, z zamiłowania pisarz - prowadzi nas w świat alternatywnych rzeczywistości, które każdego dnia są udziałem całej rzeszy ludzi. Jego jawne zaangażowanie oraz wiedza merytoryczna tworzy prozę przystępną, interesującą i cierpliwą. Nawet bez specjalnego obeznania w medycynie można bez problemu się w niej odnaleźć i czerpać przyjemność z lektury. Ja cały czas nie mogę wyjść z podziwu do jakich wybryków zdolny jest ludzki mózg by zwieść i wyprowadzić w pole swojego właściciela. Fascynujące!
_____________________________________________________
"Halucynacje", Oliver Sacks, wyd. Zysk i ska, 358 stron, 2014 r.
oryg. "Hallucinations"
Moja ocena: 7/10
_____________________________________________________
"Halucynacje", Oliver Sacks, wyd. Zysk i ska, 358 stron, 2014 r.
oryg. "Hallucinations"
Moja ocena: 7/10
A jaka pierwsza książka do zapoznania z Olivierem się nadaje? Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńTo zależy co kogo interesuje. Miałam chyba jeszcze jedną książkę Sacksa, ale mnie bardziej interesuje psychologia niż neurologia a powyższa książka jest akurat z pogranicza więc dlatego ją wybrałam. W każdym razie wybór jest spory.
Usuń